Malmkrog to film, który wprawi widzów w konsternację oraz wywoła wiele emocji i przemyśleń. Przede wszystkim trudno jest określić w jakim odgrywa się miejscu, jego czas także pozostaje nieznany. Raczej chodzi o Rosję, a dokładnie obszary transylwańskie. Akcja odgrywa się w trakcie przyjęcia, gdzie słyszymy rozmowy piątki dystyngowanych arystokratów. Rozmowy dotyczą Boga, wojny, przyszłości i innych tematów, które normalnie porusza się w takich warunkach. Jednak nic o nich nie wiemy, nie mamy pojęcia który z nich to właściciel dworu, a także kogo zaproszono na te wystawne przyjęcie. Film oraz tematy w nim poruszane nawiązują do „zmierzchu rosyjskich bogów” i właśnie takie określenie nieodłącznie nasuwa się w trakcie jego oglądania. Malmkrog to film narcystyczny, gdyż widzowie mogą odczuwać pewien dyskomfort w trakcie oglądania. Wiąże się to z brakiem wiedzy na temat bohaterów filmu oraz trudnością w zrozumieniu przedstawionego świata. Dyskusje mogą wydawać się niezrozumiałe, a do tego czasem trudne do wytrzymania, jednakże te działania mają jeden, bardzo ważny cel. Zapoznanie odbiorców z przemyśleniami oraz ideologiami jednego z najbardziej oryginalnych teologów żyjących w XIX wieku. W związku z tym warto obejrzeć Malmkrog, ale warto od samego początku nastawiać się na trudny i momentami niezrozumiały seans.