„Scena zbrodni”

„Scena zbrodni” to film, który powstał, dzięki pracy sławnego reżysera Joshua Oppenheira. To człowiek legenda, który spędził siedem lat z osobami, które służyły w brygadach śmierci w Indonezji. Razem z nimi podejmował się między innymi nielegalnego sprzedawanie biletów na amerykańskie filmy gangsterskie. Ta działalność łączyła w sobie bycie mordercą i jednocześnie wykonywanie działań szmalcownika. Nie mieli oni nic wspólnego z działalnością produkcji rodem z Hollywood.

W trakcie produkcji aktorzy, którzy narażali życie swoje oraz rodzin wiernie odtwarzali zbrodnie, które odbywały się w trakcie pobytu w Indonezji. Bez większych skrupułów pojawiali się z aktorami, dekoracjami, kostiumami oraz rozmawiali na temat rekonstrukcji. Jednak w trakcie filmowania  wielokrotnie nie wszystko odbywało się zgodnie z planem. Może właśnie dlatego film ma tak rzeczywisty i jednocześnie dojmujący charakter.

Sceny, które maja miejsce w ‘Scenie zbrodni” to nic innego jak podróż do samego jądra ciemności. W trakcie tej wycieczki każdy widz doznaje wielu emocji, a oglądane akcje zapadną na długo w pamięci. Wiele osób próbuje później zapomnieć, że miało okazję oglądać ten film, a już na pewno starają się nie myśleć o tym, że powstał on na faktach prawdziwych. Pojawia się tutaj tyle zła i ludzkiego okrucieństwa, że ludzie żyjący we współczesnych czasach wielokrotnie nie mają świadomości tego. Niestety, takie działania odbywają się również teraz, tylko my o tym nie wiemy, albo raczej nie chcemy wiedzieć.