Wielu fanów może już tego nie pamiętać, jednak Johnny w przeszłości miał podobno zdemolować pokój hotelowy. Wiecie, w jaki sposób próbował z tego wybrnąć? Ostatecznie okazało się, że obwiniał za to wydarzenie zwierze. Doszło do tego dokładnie w 1994 roku w Mark Hotel. Za wszystkie szkody wyrządzone w hotelu Johnny zaczął obwiniać pancernika. Mimo wszystko nikt nie powiedział, że Johnny Depp nie ma też swoich dziwnych stron, prawda? Obwinianie pancernika za zdemolowanie hotelu na pewno może być jedną z nich.
Skoro jesteśmy już przy dziwactwach związanych z jednym z najbardziej lubianych aktorów na świecie. Warto wspomnieć o tym, że Johnny podobno lubił bawić się lalkami typu Barbie. Johnny Depp powiedział w trakcie jednego z wywiadów, że polubił zabawę lalkami, gdy bawił się ze swoją córką. Odkrył wtedy, że podoba mu się wcielanie w rolę i mówienie zupełnie innym głosem. No ale cóż, ostatecznie przecież Johnny jest aktorem. Nic w tym dziwnego.
Wiedzieliście o tym, że Johnny przebrany za kapitana Sparrowa odwiedział szpitale z chorymi dziećmi?
Ta ciekawostka jest faktem. Spełniał on w ten sposób marzenia wielu nieuleczalnie chorych dzieci. Odwiedział on szpitale, będąc przebranym za Kapitana Jacka Sparrowa. Niektórzy zwracają uwagę na to, że Depp potrafił być superbohaterem nawet w swoim prawdziwym życiu prywatnym. W przypadku takich odwiedzin Johnny mówił, że wypad do szpitala zmienia się zazwyczaj w kilkugodzinną improwizację. Zakrada się on do grup dzieci w szpitalach i stara się nieco osłodzić ich ciężkie chwile w szpitalu. Wbrew pozorom bogaci ludzie też mogą mieć miękkie serca.
Słyszeliście o złym nawyku Johnnego? Podobno zaczął on palić papierosy już w wieku 12 lat. Niektórzy uważają młodego Deppa za buntownika. Miał on również całkiem sporo nieciekawych epizodów z alkoholem. Opowiadał o nich jeszcze przed rokiem 2000. Pomimo tego, że Johnny miał twarz anioła, nie do końca zachowywał się jak anioł. Miał on na pewnym etapie swojego życia kłopoty z prawem. Po rzekomej bójce z ówczesną dziewczyną policja zakuła go w kajdanki i przewiozła na przesłuchanie.